Co skłoniło Cię do zmiany branży i jak wyglądały Twoje pierwsze kroki w nowej roli?
Zmiana branży była u mnie dość spontaniczna – szukając nowych możliwości zawodowych, trafiłam na ofertę pracy konsultanta SAP i uznałam, że to może być dla mnie ciekawa ścieżka rozwoju. Do tej pory moje doświadczenie z SAP ograniczało się do roli po stronie klienta. Wcześniej, robiąc migracje, musiałam zadbać głównie o dane i ich jakość. Teraz, jako konsultant SAP, skupiam się przede wszystkim na kwestiach technicznych oraz na tym, jak wykorzystać narzędzie do odwzorowania procesów biznesowych. Jest to zupełnie inna perspektywa.
Jakie umiejętności i doświadczenia z poprzedniej pracy okazały się najbardziej przydatne w obecnej roli?
Z poprzednich stanowisk wyniosłam przede wszystkim solidną znajomość i zrozumienie procesów biznesowych. Zauważyłam, że procesy w wielu firmach są do siebie bardzo podobne. Pomaga mi również to, że przez 1,5 roku pełniłam rolę koordynatora i kierownika, zarządzając ludźmi, procesami oraz komunikacją. Wypracowałam wtedy własny system zarządzania informacjami i monitorowania projektów, z którego dziś korzysta cały mój zespół.
Jak firma wspierała Cię w procesie adaptacji i co było dla Ciebie najbardziej pomocne?
Początki wiązały się z koniecznością przyswojenia dużej ilości informacji na temat narzędzi. Na początku uczestniczyłam więc w wielu szkoleniach wewnętrznych i zewnętrznych, a także korzystałam ze wsparcia mentora, który wprowadzał mnie w podstawy. Po zakończeniu tego etapu zaczęłam stopniowo wdrażać się w tematy związane z business partnerami. Równocześnie poznawałam firmę od środka – jej strukturę i sposób działania. Nauka była długim i wymagającym procesem, ale dzięki wsparciu przełożonego i dużej otwartości wszystkich członków zespołu udało mi się w pełni wdrożyć do pracy. To właśnie ta otwartość okazała się kluczowa – mimo że pracuję w firmie technologicznej, relacje międzyludzkie odgrywają tutaj ogromną rolę. Podoba mi się, że All for One to miejsce, w którym dzielimy się wskazówkami i wspólnie rozwiązujemy problemy, zamiast je eskalować.
Co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas przebranżowienia?
Najtrudniejsza była zmiana myślenia i punktu odniesienia. To nie było pierwsze przebranżowienie w moim życiu, ale ostatni raz zmieniałam firmę 5 lat wcześniej. Oczywiście bałam się tej zmiany, ale struktura firmy, przełożeni i zespół okazali się świetni i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Nauka szła mi dobrze, choć wymagała ode mnie ogromnego zaangażowania, poświęcenia dużej ilości czasu na zrozumienie materiału i przestawienia się na tryb intensywnego przyswajania wiedzy.
Jakie Twoje talenty zostały zauważone w nowym miejscu pracy?
W All for One szybko zauważono mój zmysł organizacyjny. Szybko też przypadło mi w udziale zadanie opisywania instrukcji do nowych narzędzi. Wcześniej przygotowywałam sporo dokumentacji technicznych oraz tłumaczyłam zagadnienia z języka technicznego na biznesowy i to doświadczenie okazało się bardzo przydatne.
Co sprawia Ci największą satysfakcję w nowej pracy?
Najbardziej cieszy mnie moment, gdy wszystkie informacje, które zgromadziłam w procesie nauki, zaczynają łączyć się w spójną i logiczną całość. Uwielbiam dostrzegać zależności, przewidywać zdarzenia i wykorzystywać zdobytą wiedzę w praktyce. Podoba mi się też to, że moja praca nie jest typowo odtwórcza, ale też twórcza – samodzielnie tworzę procesy z technicznej, SAPowej perspektywy.
Jak widzisz swoją przyszłość w tej roli?
Obecnie moja ścieżka kariery rozwija się wielotorowo: zajmuję się dwoma zupełnie różnymi modułami. W perspektywie roku lub dwóch lat będę miała możliwość objęcia roli koordynatora. Ta branża oferuje mnóstwo możliwości rozwoju i rzadko zdarza się, aby ktoś latami siedział na jednym stanowisku. Dodatkowo prywatnie uczę się programować i pisanie własnego kodu bardzo pomaga mi w pracy z danymi. To wszystko daje mi ogromną satysfakcję i wręcz nieograniczone możliwości rozwoju.
Jakich rad udzieliłabyś osobom, które rozważają przebranżowienie?
Przede wszystkim – nie bać się. Na zmiany nigdy nie jest się w pełni gotowym i nigdy nie ma na nie idealnego momentu. Przyda się też sporo cierpliwości i wyrozumiałości dla samego siebie, bo pewność siebie często przychodzi dopiero wtedy, gdy już zakończy się pierwszy projekt i zobaczy efekty. No i nie można się poddawać! Z motywacją w tym procesie bywa różnie, więc kluczowa jest dyscyplina. Mi pomagało wrzucanie sobie w kalendarz konkretnych zadań i blokowanie czasu na naukę. Polecam też dużo pytać, bo to bardzo przyspiesza rozwój.